niedziela, 18 sierpnia 2013

Być kobietą

| | 0 komentarze

Niekiedy w mojej głowie pojawia się myśl: dużo łatwiej byłoby być mężczyzną. Panowie nie muszą się malować, czesać przeważnie też nie. Ich pełna, skompletowana garderoba ogranicza się do dwóch par jeasnów, dziesięciu koszulek, bluzy i swetra. Nic więc dziwnego, że mogą spokojnie spać godzinę dłużej przed wyjściem z domu. Nie znają comiesięcznych tortur, dlatego też szczerzą pogłoski, że kobiety są słabe. Nie roztkliwiają się nad kolorem pomadki, czy kolejnym, przybyłym kilogramem. Społeczeństwo nie piętnuje ich zbyt mocno za przekleństwa, zalanie się w trupa, czy awantury. Nie są narażeni na plotki i intrygi koleżanek. Mężczyźni, nawet jeśli się pokłócą, to dadzą sobie w mordę, a potem pójdą razem na piwo i wszystko wraca do normy. 


Po pierwszej myśli następuje druga: ja kocham być kobietą. To właśnie możliwość poprawiania swojej facjaty, kolorowe ubrania na wieszakach z kokardkami i skomplikowane intrygi ubarwiają nasze życie. Bycie kobietą ma wiele zalet, począwszy od ustępowanych miejsc w autobusie i niepłacenia rachunków za kolację po nieznany przeze mnie, a jednak tak szanowany stan bycia mamą. Nie możemy narzekać drogie Panie, bo przecież pomimo natłoku obowiązków wynikających z bycia kobietą, świat oferuje nam wiele udogodnień i inspirujących wyzwań. I chociaż życie na szpilkach bywa trudne, to jednak nie zamieniłabym się, nawet za dodatkową godzinę snu dziennie. 
 

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 
Twitter Facebook Dribbble Tumblr Last FM Flickr Behance